Marka MyOra – wartości
Marka MyOra nie jest kolejną zrównoważoną marką
Nie istnieje coś takiego jak ekologiczna produkcja. Zgodzisz się ze mną, że wszystko, co posiadamy, zostało w jakiś sposób wytworzone, przetransportowane, a na końcu zostanie wyrzucone? Każdy z tych etapów w jakiś sposób zostawił po sobie ślad.
Staram się tworzyć produkty, w których każdy szew jest niezbędny, przemyślany i maksymalnie komfortowy. Przy wytwarzaniu nie niszczę niepotrzebnie środowiska naturalnego bardziej, niż muszę.
Przy tym wszystkim uważam, a Ty pewnie zgodzisz się ze mną, że każde ciało zasługuje na komfortową menstruację.
Moim celem, w MyOra jest danie Ci produktów wysokiej jakości, bo myślę, że dobry produkt, taki, który nie rozpadnie się po kilkunastu praniach, to okazanie szacunku Planecie. 🌎
Ceny i transparentność w marce MyOra
Cena majtek menstruacyjnych MyOra wynika bezpośrednio z kosztów produkcji i zastosowanych materiałów. Dzianiny i tkaniny posiadają konkretne certyfikaty, wysoką gramaturę i gęsty splot, nie rozpadną się po kilkudziesięciu praniach.
Konstrukcja majtek okresowych MyOra jest przemyślana tak, żeby były jak najbardziej wytrzymałe oraz wygodne. Zastosowane szwy zapewniają komfort, elastyczność (nic nie pęka, nawet przy naprężeniu) oraz trwałość. Pozostając w temacie szwów zwróciłyśmy również z konstruktorką uwagę na odpowiednie nici, które są przyjemne dla ciała i wytrzymałe. To elastyczne i mocne nici, które zwykle stosuje się do szycia jedwabiu.
Majtki menstruacyjne MyOra, dzięki podwójnej warstwie dzianiny, nie mają również charakterystycznego dla majtek na okres, poziomego szwu. Ten szew zwykle łączy klin chłonny z resztą bielizny. Z tego powodu i wcześniej wymienionych, majtki menstruacyjne MyOra są niestety również bardziej skomplikowane. Przez co wymagają dłuższego czasu szycia w porównaniu do prostej konstrukcji, co ostatecznie przekłada się na wyższą cenę końcową.
Niemniej w ostatecznym rozrachunku, koszt na użycie w produktach droższych i bardziej trwałych jest niższy, niż w produktach tańszych i szybko psujących się. Może to matematycznie wykazać koncepcja „cost per use”.
Cena majtek menstruacyjnych sprowadzanych z Chin, czyli dlaczego inne majtki okresowe są dużo tańsze?
Projektując, kupując materiały i zlecając szycie w Polsce już od kilku lat mam pewność, że majtki okresowe sprowadzane z Chin po 5 złotych za parę (a sprzedawane 18-krotnie drożej w „wiecznej promocji” 😉) nie będą bezpieczne i wygodne dla ciała. Co przekłada się również na ich skuteczność.
Majtki menstruacyjne sprowadzane z Chin może i są tanie, ale taka cena jest możliwa tylko dlatego, że ktoś tam na drugim końcu świata szyje w okropnych warunkach z materiałów wątpliwej jakości.
Skład produktów menstruacyjnych
Wybór tkanin i dzianin, z których jest uszyta bielizna menstruacyjna, był dla mnie jedym z priorytetów. Pomyśl, przecież nie ma nic bardziej bliższego ciału, niż bielizna, którą wkładasz na skórę. Produktów na okres używasz średnio przez 1800 dni, co równa się 5 latom Twojego życia. Warto wybrać świadomie.
Szkodliwe substancje w produktach menstruacyjnych i majtkach na okres
W konwencjonalnych, jednorazowych produktach menstruacyjnych – tamponach i podpaskach – można znaleźć dioksyny, furany, lotne związki organiczne, ftalany, pestycydy i bisfenole. Potwierdził to przegląd systematyczny z 2022 roku. Te wszystkie substancje są wchłaniane przez skórę, która jest największym narządem powłoki wspólnej kręgowców i stamtąd trafiają do organizmu. Na ten czas istnieje tak niewiele badań w temacie, że naukowcy w przeglądzie systematycznym stwierdzili, że potrzebne są dalsze badania, żeby ocenić wpływ wykrytych substancji na organizm.
Majtki na okres nie za każdym razem są zdrowszym wyborem, jeśli chodzi o szkodliwe chemikalia. Przykładem jest jedna z wiodących marek na rynku bielizny menstruacyjnej – Thinx oraz wykrycie PFAS w produktach tej marki. International Agency for Research on Cancer (Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem) stwierdziła, że wybrane PFAS mogą być kancerogenne. PFAS destabilizują równowagę hormonalną. Niektóre badania mogą świadczyć o tym, że są powiązane z przyspieszonym starzeniem się jajników, nieregularnymi okresami i zaburzeniami takimi jak PCOS.
Majtki menstruacyjne MyOra, a skład materiałowy
Bielizna menstruacyjna MyOra powstała w Polsce z materiałów certyfikowanych wyprodukowanych w UE. W każdym modelu MyOra krok od strony ciała to bawełna organiczna z certyfikatem GOTS. Ten certyfikat to pewność, że żadne toksyczne substancje nie będą się w tym materiale znajdować.
Alternatywą dla bawełny GOTS od ciała jest coolmax, bawełna konwencjonalna lub materiał z jonami srebra.
- Dlaczego majtki menstruacyjne MyOra nie mają coolmaxu
- Dlaczego w majtkach menstruacyjnych MyOra nie ma dzianiny z jonami srebra?
- Dlaczego GOTS na bawełnę, a nie tylko OEKO-TEX?
Zobacz źródła
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6504186/
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/37022541/
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/31859481/
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/31945693/
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/31694371/
To, z czego i gdzie zostało wyprodukowane ubranie ma największe znaczenie
Najbardziej dominującym etapem jeśli chodzi o ślad węglowy w cyklu życia ubrania jest jego produkcja. Zalicza się do tego między innymi materiał, z którego produkowane są ubrania.
Bazując na danych zgodnych z Kartą Działań na rzecz Klimatu ONZ, szycie odpowiada za około 9% całkowitej emisji gazów cieplarnianych związanych z odzieżą, podczas gdy produkcja tkanin odpowiada za aż 31%.
Korzystanie z certyfikowanych materiałów (GOTS, Lenzing) o mniejszym wpływie na środowisko jest więc dla mnie oczywiste.
MyOra to marka wolna od okrucieństwa
MyOra jest marką roślinną cruelty free, wolną od produktów odzwierzęcych. Nie znajdziesz tutaj tkanin, które nie pochodzą z roślin. Być może w przyszłości będzie można kupić majtki MyOra z wełny lub z wełnianym wkładem, ale wówczas te materiały będą pochodziły z recyklingu.
Myślę o #crueltyfree na każdym etapie – w MyOra nie ma plastikowych dodatków. Plastik często kończy swoją podróż w oceanach powodując śmierć zwierząt.
A jeśli chodzi o zrównoważone życie to TY też masz wpływ
Wbrew temu, jak zwykło się mówić, badania pokazują*, że zachowanie i życie codzienne związane z konsumpcją mają decydujący wpływ na zużycie energii i emisje gazów.
65% globalnych emisji gazów cieplarnianych oraz 50–80% użytkowania gruntów, wody i materiałów można bezpośrednio i pośrednio powiązać z konsumpcją gospodarstw domowych.
To dobra wiadomość, ponieważ naprawdę dużo zależy od nas, konsumentów 🙂
* Ivanova, D.; Barrett, J.; Wiedenhofer, D.; Macura, B.; Callaghan, M.; Creutzig, F. Quantifying the Potential for Climate Change Mitigation of Consumption Options. Environmental Research Letters 2020.
Uważasz, że o czymś nie pomyślałam albo mogę zrobić coś lepiej? Napisz, chętnie o tym porozmawiam!
Zobacz bestsellery MyOra
Dziękuję, że przeczytałaś/eś artykuł MyOra do końca.
Bądź na bieżąco! Zapisz się na prasówkę 📩, obserwuj MyOra na Instagramie, Facebooku lub tik-toku.