Czy noszenie majtek menstruacyjnych jest higieniczne?
Zacznijmy do podstaw. To, że w ogóle rozważamy czy jakiś produkt menstruacyjny jest higieniczny wzięło się najprawdopodobniej z tabu menstruacyjnego. Okres praktycznie od zawsze odbiera się jako czegoś nieczystego. Tabu wokół miesiączki i krwi menstruacyjnej powstawało niezależnie od siebie na różnych szerokościach geograficznych i w różnych grupach etnicznych. Czy nie jest tak, że krew menstruacyjna jest postrzegana jako bardziej obrzydliwa lub odrażająca niż inne płyny ustrojowe?

- Dzisiaj wiemy, że krew okresowa nie jest toksyczna
- O menotoksynach w krwi menstruacyjnej
- Czy krew menstruacyjna jest toksyczna?
- Jak to jest z majtkami menstruacyjnymi, czy majtki na okres są higieniczne?
- A co z zapachem przy majtkach menstruacyjnych?
- Czy majtki menstruacyjne odparzają?
- Jak majtki menstruacyjne działają na zdrowie?
Dzisiaj wiemy, że krew okresowa nie jest toksyczna
Jednak jeszcze przez prawie cały XX w. poglądy na to zagadnienie wyglądały inaczej. Nie tak dawno, bo w 1920 r. dr Schick ukuł termin menotoksyna po tym jak stwierdził, że kwiaty, którymi zajmuje się miesiączkująca pielęgniarka więdną szybciej. Kobieta podczas okresu miała wydzielać menotoksyny w swojej krwi menstruacyjnej, pocie, ślinie, moczu i łzach.
Wierzono, że menotoksyny miały mieć wpływ na otaczające środowisko, przypisywano im wręcz magiczne, negatywne moce, jak na przykład taką, że blokowały rozwój drożdży podczas wypiekania pieczywa. Oczywiście mimo licznych prób nie potrafiono wyodrębnić tych związków, ani ustalić ich budowy.

Oryginalny opis brzmi: Rysunek 6 pokazuje wyraźny wpływ menotoksyny na cinerea. W jednym przypadku kwiat umieszczono w roztworze normalnej surowicy krwi w wodzie destylowanej, podczas gdy w drugim to samo stężenie surowicy krwi menstruacyjnej; efekty toksyczne były zauważalne w ciągu kilku godzin.
O menotoksynach w krwi menstruacyjnej
W piku popularności badań nad menotoksyną Ashley Montagu (słynny antropolog, popularyzator teorii ewolucji człowieka) postanowił zanurzyć -uwaga- palec u stopy w muszli klozetowej, w której znajdowała się menotoksyna.
A o samej menstruacji w 1940 roku na łamach Kwartalnego Przeglądu Biologii pisał tak:
Krótko mówiąc, wydzieliny menstruacyjne są najczęściej postrzegane jako szczególnie szkodliwe wydzieliny, które automatycznie czynią nieczystym wszystko, z czym się zetkną. W związku z tym kobieta podczas jej cyklu menstruacyjnego sama jest uważana za nieczystą i równie szkodliwą jak same wyziewy.
Physiology and the Origins of the Menstrual Prohibitions M. F. Ashley-Montagu The Quarterly Review of Biology Published By: The University of Chicago Press

Toksyczność krwi menstruacyjnej została obalona dopiero pod koniec lat pięćdziesiątych XX w.
Czy krew menstruacyjna jest toksyczna?
W krwi okresowej nie ma nic nieczystego. Nie ma też w niej toksyn i niebezpiecznych zarazków. Jest wręcz przeciwnie, znajduje się w niej pełno składników odżywczych. Przecież krew menstruacyjna to nic innego jak złuszczona wewnętrzna wyściółka macicy, która w trakcie każdego cyklu magazynuje w sobie to, co ciało ma najlepszego. Po to, żeby w razie zapłodnienia i zagnieżdżenia się zapłodnionej komórki jajowej być pokarmem dla embrionu. Krew menstruacyjna jest bezpieczna i nie powinno się jej postrzegać jako nieczystej.
Jak to jest z majtkami menstruacyjnymi, czy majtki na okres są higieniczne?
Majtki menstruacyjne Ora są uszyte z materiałów, które umożliwiają cyrkulację powietrza. To tworzy środowisko, które nie sprzyja namnażaniu się beztlenowych bakterii oraz pomaga w utrzymaniu prawidłowego pH. Dzięki temu nic nie śmierdzi i nie powoduje dyskomfortu. Konwencjonalne jednorazowe podpaski mogą zawierać aż do 90% plastiku, przez co krew, która przedostaje się do środka podpasek nie ma szansy wyschnąć, wszystko kisi się we wnętrzu, jest mokro od środka, złe bakterie się namnażają, dlatego nieprzyjemnie pachnie. Takie mokre środowisko i syntetyki chodzą w parze z odparzeniami i zaburzeniem pH.
A co z zapachem przy majtkach menstruacyjnych?
Pamiętaj, że sama krew ma słony, metaliczny zapach i majtki menstruacyjne tego zapachu nie zmienią. Czytając na temat majtek na okres często można spotkać się ze stwierdzeniem: będzie mokro, będzie śmierdzieć…. Lęk, że będzie nam towarzyszyć w czasie dnia oraz w wizytach w toalecie nieprzyjemna woń bierze się z przenoszenia doświadczeń dotyczących jednorazowych podpasek na majtki okresowe. Tak, jak wyżej wspomniałam standardowe jednorazowe podpaski mogą składać się w większości z tworzyw syntetycznych. Dodatkowo producenci wypełniają je syntetycznymi substancjami zapachowymi, co wbrew pozorom szkodzi, a nie pomaga w utrzymaniu braku zapachu. Natomiast majtki menstruacyjne Ora są uszyte z materiałów, które umożliwiają przepływ powietrza, dzięki czemu krew, która przez cały dzień dostaje się do wnętrza majtek, zdąży zaschnąć i staje się bezwonna.
Najlepszym potwierdzeniem tego jest opinia jednej z recenzentek, która testowała majtki przez kilka miesięcy przed startem i wcześniej miała problemy z infekcjami przy podpaskach:
Majtki menstruacyjne to było coś co długo mnie przerażało. Dziś wiem, że błędem było zwlekanie z zakupem. Ból w okolicach sromu, w trakcie menstruacji zniknął całkowicie (wcześniej używałam tamponów i kubeczka menstruacyjnego). Nie mam problemów z infekcjami, które się zdarzały przy podpaskach, bo materiał jest przewiewny. Chłonność oceniam na 12/10- wytrzymały ze mną 24h, a moje miesiączki należą do obfitych. Same majtki jako bielizna są niesamowicie przyjemne i wygodne. Materiał jest miękki, gumki się nie wżynają, ani nie podwijają się pod brzuch. Ładnie wyglądają nawet w obcislych spodniach czy sukienkach. Pozwalają na to by zapomnieć że ma się okres. Poleciłabym je każdej kobiecie.
Czy majtki menstruacyjne odparzają?
Warstwa od strony ciała w Ora odpowiedzialna za odprowadzanie wilgoci to 100% bawełna organiczna SOFT TOUCH z certyfikatem GOTS. W Ora, w jako jedynej marce majtek menstruacyjnych szytych w Polsce, wszystkie majtki bez wyjątku, od strony ciała mają bawełnę GOTS 100%. Taka dzianina zapewni Ci brak odparzeń, a jej splot SOFT TOUCH oznacza, że jest nieziemsko miękka. 🙂 Dodatkowo certyfikat GOTS nie dopuszcza użycia toksycznych chemikaliów używanych w przemyśle tekstylnym, na żadnym z etapów powstawania materiału, począwszy od ziarenka bawełny po gotowy materiał. Alternatywą dla bawełny GOTS od ciała był coolmax, który jest często używany w majtkach menstruacyjnych, wielorazowych podpaskach i pieluszkach jako warstwa od strony ciała. Coolmax to nic innego jak włókno poliestrowe, czyli jest materiałem syntetycznym otrzymywanym z pochodnych ropy naftowej w laboratorium. Najpierw w procesie powstają płatki, które są następnie topione, po to, aby ostatecznie powstało włókno poliestrowe. Jednak od samego początku nie brałam tego materiału pod uwagę, jeśli chodzi o warstwę od strony ciała. Głównie z dwóch względów: dla ciała i Planety.
🔗 Dlaczego produkty menstruacyjne Ora nie mają coolmaxu.
Jak majtki menstruacyjne działają na zdrowie?
Noszenie majtek menstruacyjnych Ora może wręcz polepszyć higienę i zdrowie, choćby w poniższych kwestiach:
nie narażasz się na pestycydy, chlor czy glifosat
W konwencjonalnych, jednorazowych produktach menstruacyjnych jak podpaski i tampony można znaleźć pestycydy, chlor czy glifosat. Te wszystkie substancje są wchłaniane przez skórę i stamtąd trafiają do organizmu. Jeśli wybierzesz majtki menstruacyjne z certyfikowanych materiałów możesz mieć pewność, że wspomniane wcześniej substancje nie będą w nich obecne.
🔗 Więcej o certyfikatach w majtkach menstruacyjnych Ora przeczytasz tutaj.
zmniejszasz ryzyko infekcji intymnych
Majtki menstruacyjne Ora są uszyte z materiałów, które umożliwiają cyrkulację powietrza. To tworzy środowisko, które nie sprzyja namnażaniu się beztlenowych bakterii oraz pomaga w utrzymaniu prawidłowego pH. W przeciwieństwie do jednorazowych konwencjonalnych podpasek, które tworzą mokre środowisko powodujące namnażanie się złych bakterii.
Wiesz, że przyczyną infekcji są najczęściej nasze osobiste bakterie, wyhodowane na własnym łonie? Bakterie w pochwie to nic złego, 95% z nich stanowi Lactobacillus, czyli pałeczka kwasu mlekowego. Jej rolą jest utrzymanie prawidłowego pH pochwy oraz ochrona przed zakażeniami. Pozostałe 5% to bakterie beztlenowe, które w takim stężeniu nie stanowią zagrożenia. Natomiast gdy dochodzi do zaburzenia równowagi pomiędzy nimi wkracza ona, cała na biało – infekcja intymna.
🔗 O plastiku w majtkach menstruacyjnych przeczytasz tutaj.
nie ponosisz ryzyka TSS
Nie ma szans na TSS podczas noszenia majtek, ponieważ nie są one produktem dopochwowym. Zespół wstrząsu toksycznego (w skrócie TSS ang. toxic shock syndrome) to rzadko występujący ciężki stan organizmu, którego powodem są szkodliwe toksyny. Występuje, gdy bakterie Staphylococcus aureus, które bytują w zdrowej pochwie, zaczną wytwarzać toksynę TSST-1. TSS jest często kojarzony z menstruacją, szczególnie z używaniem tamponów. Podczas okresu odporność organizmu maleje, co z kolei powoduje większą podatność na infekcje. Rzadko zmieniany tampon, krew oraz wilgoć w pochwie to trio, które jest idealną pożywką dla bakterii.
nie doświadczysz alergii i uczuleń
Certyfikowane materiały Ora gwarantują brak alergii. Skóra to największy narząd powłoki wspólnej kręgowców. Masz na sobie od 1,5 do 2 m², a jej grubość wynosi 1,5-5 mm. Miej na uwadze, że poliester niewiadomego pochodzenia może wywierać niekorzystny wpływ na zdrowie ze względu na dużą pojemność chłonną pochwy i sromu. Natomiast bawełna konwencjonalna nie posiada certyfikatu, który by dbał o etykę pracy i skład materiału. Wybierając majtki menstruacyjne z certyfikowanych materiałów możesz mieć pewność, że toksyczne związki nie będą się w nich znajdować.
🔗 Więcej o certyfikatach w majtkach menstruacyjnych Ora przeczytasz tutaj.
data dodania:
| aktualizacja: